Tak, jak obiecałam, dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować ostatnio upolowane nowe okazy, wypatrzone niezmiennie u jednego, rosyjskiego sprzedawcy - moje ukochane, najpiękniejsze, ręcznie malowane naparstki z Rosji. Ostatnio pojawiło się kilka nowych wzorów z bajkowymi motywami. Oczywiście nie mogło ich u mnie zabraknąć! Poniżej możecie zobaczyć cztery pierwsze (i na pewno nie ostatnie) z tej serii, jakie do mnie przybyły na Święta.
Baba Jaga (Баба яга)
Syrena (Русалка)
Księżycowy trębacz (Лунный трубач)
Trojka (Тройка)
Jak już niejednokrotnie pisałam, drewniane, ręcznie zdobione naparstki to moje ulubione okazy, istne dzieła sztuki, malowane - być może rutynowo - przez rosyjskich artystów. Prawdę powiedziawszy, nie wiem nawet, kto wykonuje te maleńkie rękodzieła. Od sprzedawcy wiem jedynie, że powstają w miejscowości Kholui, czyli tam, skąd pochodzą popularne i znane także w Polsce emaliowane, kolorowe pudełeczka. I być może w Rosji nikt nie nazwałby twórców moich naparstków mianem "artystów", być może stworzenie takiego cacka nie zajmuje wieczności, jak mi się wydaje, jednak dla mnie to prawdziwe skarby, a każdy z nich mogę ot tak, zamknąć w dłoni...
P.S. Dzisiaj moje małe, naparstkowe święto. Cztery rosyjskie naparstki to numery 997, 998, 999 i 1000 w Mojej Kolekcji Naparstków! Dobra wróżba na nowy rok :)
* * *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów ani zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.