Poza pięknymi naparstkami z porcelany, szkła czy ceramiki, ręcznie lepionymi czy malowanymi, w swojej kolekcji posiadam także niemały zbiór naparstków metalowych, takich najzwyklejszych, jakie znaleźć możecie w przybornikach Waszych mam czy babć. Jednak, kiedy przyjrzeć im się z bliska, wcale nie są takie zwyczajne...
Powyżej zdjęcia trzech najnowszych, które moi Rodzice upolowali za grosze na targu staroci. Każdy jest inny. Najmniejszy, mosiężny ma bardzo ładnie wybity rozmiar. Kolejny jest znacznie wyższy i zdobią go wypukłe obręcze. Ostatni, ozdobiono "egipskim" szlaczkiem. Niby to tylko żelastwo do cerowania czy haftowania, ale przyjrzyjcie się uważnie maleństwom w Waszych szufladach... :)
Poniżej, mały przegląd metalowych cudeniek z mojej kolekcji.
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.