Tym razem pochwalę się wyjątkowymi prezentami. Niejednokrotnie już pisałam o niezastąpionych bliższych i dalszych znajomych i mojej osobistej rodzinie oczywiście, którzy dbają o rozrastanie się mojej kolekcji. Dzisiaj chciałam Wam pokazać niesamowite pamiątki przywiezione przez znajomych znajomych.
Cztery naparstki prosto z Australii dotarły do mnie dzięki uprzejmości Kolegi mojego Dziadka. Niby to takie ceramiczne "zwyklątka", ale dla mnie bardzo cenne, bo po pierwsze nie mam wielu okazów z tego regionu, a po drugie mają świetne zdobienia. Szczególnie podoba mi się znak z koalą i kangur na rowerze. Rewelacja! Zobaczcie koniecznie z bliska w zakładce Australia na mojej stronie.
Naparstek z Palestyny przywiozła dla mnie Mama Koleżanki mojego Męża. Bardzo się cieszę, bo tam moja kolekcja jeszcze nie dotarła, a dzięki wyjątkowemu prezentowi mam egzemplarz i z tego wyjątkowego miejsca - kraju, którego nie ma na mapie. Ten naparstek znajdziecie w zakładce Izrael.
Bardzo dziękuję za te wyjątkowe prezenty! Jestem szczerze wzruszona, że dzięki opowieściom o mojej pasji, przekazywanym z ust do ust, naparstki trafiają do mnie od zupełnie nieznanych mi osób. Jest mi bardzo, bardzo miło :)
* * *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.