Tuesday, March 19, 2013

Kolekcjonowanie naparstków (część 1/9) - od czego zacząć?

Swój pierwszy naparstek dostałam od Taty w maju 2004 roku. Ze służbowej podróży - tak naprawdę przez brak pomysłu na prezent - Ojciec przywiózł mi porcelanowe cacko, dzieło wytwórni Hollohaza. Także, przez zupełny przypadek, rozpoczęłam bardzo poważnie, mianowicie naparstkiem ze znanej europejskiej wytwórni, wykonanym ze szlachetnej porcelany i sygnowanym.

porcelanowy naparstek: Kwiatek, Hollohaza - Węgry

Naparstek zajął honorowe miejsce na półce w moim pokoju. Niewielki kawałek porcelany stanął na ozdobnej, dzierganej serwetce i... tyle. Do sprawdzenia, czy może istnieje więcej takich ozdobnych naparstków zainspirowała mnie Mama. Także, niewątpliwie swoją wielką pasję zawdzięczam Rodzicom.

Internetowe poszukiwania wkrótce doprowadziły do znacznego powiększenia się kolekcji. Pod koniec 2005 roku miałam już prawie 400 naparstków. W późniejszych latach kolekcja rosła takimi "zrywami". Miesiącami potrafiło się nic nie dziać. Po czym przybywały jakieś mniejsze bądź większe pokłady nowości.

z aktorką Sylwią Gliwą podczas wystawy "Magazyn przedmiotów" (29-30 kwietnia 2006 roku)

Na dobry początek, nie potrzebujesz niczego nadzwyczajnego. Nie jest potrzebna żadna wiedza tajemna. Jednak, jeśli należysz do osób, które do wszystkiego podchodzą niezwykle poważnie i potrzebują merytorycznego podparcia w każdej dziedzinie - czy to będzie gotowanie, projektowanie przydomowego ogrodu czy planowanie wakacyjnej podróży - to oczywiście gorąco zachęcam do sięgnięcia po odpowiednią lekturę.

W tym celu, możesz zaopatrzyć się w książki napisane przez kolekcjonerów, opowiadające o ich doświadczeniach czy też albumy zawierające liczne zdjęcia naparstków. Kopalnią wiedzy mogą być też książki o porcelanie czy katalogi sygnatur. Przede wszystkim, polecam jednak szperanie w internecie. Tutaj znaleźć można wiele artykułów i blogów kolekcjonerskich. W dobie tłumacza Google język nie stanowi przeszkody. Tłumaczenia nie są superpoprawne, ale na pewno wystarczające, żeby zrozumieć autora.

okładki książek o tematyce kolekcjonerskiej

W swojej podróży możesz podążać za konkretną manufakturą, krajem czy kontynentem, za wydarzeniami historycznymi czy też za wybranym przez Ciebie tematem. Można zbierać naparstki z motywami roślinnymi, w określonym kolorze albo zdobione w określony sposób (na przykład "wzorem cebulowym"), z różnymi gatunkami zwierząt albo na przykład tylko z kotami. Wszystko zależy od Ciebie i Twoich zainteresowań.

Ja na przykład, postanowiłam w ogóle się nie ograniczać. Początkowo, wyglądało to dosyć groźnie, bo właściwie łapałam wszystko, co znalazłam, ale kolekcjonerskiego bakcyla nie złapałam tak od razu.

Z własnego doświadczenia, proponuję Ci zabawowe podejście do nowego hobby. W końcu ma to być przyjemność. Wybieraj to, na co masz ochotę i sam wyznaczaj granice i określaj zasady swojego zbieractwa. Na pewno mogę Ci poradzić jedną, niespecjalnie wymagającą rzecz - zanotuj gdzieś sobie kilka informacji o swoim pierwszym naparstku. Zapisz skąd pochodzi, kiedy go kupiłeś lub dostałeś, ile kosztował, czy jest sygnowany, czy posiada pudełko bądź certyfikat, wszystko, co wydaje Ci się ważne. Jeśli pochłonie Cię naparstkowa pasja, będzie to pierwszy wpis w katalogu Twojej kolekcji.

http://naparstek.com.pl/
*  *  *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.

2 comments:

izachica111 said...

Przeczytałam pierwszą część i czekam na kolejną.

Dedales de bilbao said...

To dobra rozrywka na zbieranie.
Pozdrawiam

Post a Comment

Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.

Related Posts with Thumbnails
 
speedbloggertemplate.co.cc. Powered by Blogger.com