Wednesday, July 11, 2012

Hiszpańskie widoki

Z truskawkową Blogerką, Iwoną zgłębiałyśmy temat naparstków z Hiszpanii, o jakie powiększyła się Jej kolekcja. Obiecałam, że w nowym wpisie pokażę moje okazy, zdobione w charakterystyczny dla tego kraju sposób.


Iwona zastanawiała się, czy tego typu naparstki mogą być ręcznie malowane. Szczerze mówiąc, po obejrzeniu dwóch moich maleństw (upolowanych w sieci naparstków z miejscowości Salamanca oraz z Barcelony), nie jestem już taka przekonana, że to typowa, taśmowa produkcja :) Nie mniej jednak, "rozmach" z jakim są barwione wskazuje na to, że albo robi to maszyna albo ludzie w wyjątkowo wymagającym tempie. Na pewno maszynowo przygotowywane są formy do tych pamiątek.


http://naparstek.com.pl/
*  *  *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.

Tuesday, July 10, 2012

Nowe naparstki z serii Songbirds of the World

Jak obiecałam, tak też zrobiłam. Wczoraj w drodze do domu, zupełnie znienacka, przypomniało mi się, jak (chyba) robiłam te moje zdjęcia naparstkowe - no więc, prosto niezwykle, na automatycznym "makro"! Zrobiłam dzięki temu porządki i jestem na bieżąco, na dzień wczorajszy (bo już lecą kolejne skarby) kolekcja liczy 1149 okazów.

Niestety, jak to bywa z seriami i moją znajomością niektórych tematów - na przykład gatunków ptaków - nie potrafię moich nowych skarbów profesjonalnie ponazywać. Ani na sygnaturach, ani też na frontach naparstków nie zamieszczono informacji o bohaterach obrazków. Póki co, maleństwa po prostu ponumerowałam i będę próbowała znaleźć gdzieś te ptaszyska. A może Wy któreś z nich znacie?









 http://naparstek.com.pl/
*  *  *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.

Monday, July 09, 2012

Fotograficzne zmagania

Już tydzień temu wymyśliłam sobie, że czas najwyższy - po przerwie ślubnej i ślubno-organizacyjnej - wrócić do naparstkowego blogowania, no i... - ku mojej rozpaczy - zapomniałam, w jakim trybie robiłam zdjęcia. W związku z powyższym, tymczasowo obraziłam się na aparat. No nie umiem, nie wiem, nie pamiętam, a tak ładnie wychodziły na tym jasnym tle. Co więcej, było to jakieś wielce proste rozwiązanie, nie wymagające wspinania się na wyżyny fotograficznych umiejętności, czego mistrzem niestety nie jestem, bo aparat mam całkiem niezły, ale z jego możliwości niestety nie czerpię. Nie umiem zmieniać przesłon, zasłon i czasów naświetlana i nadal korzystam z gotowych lub półgotowych rozwiązań, no kompletnie nie mam do tego cierpliwości, choć bardzo bym chciała.

To takie moje się pojawienie i wytłumaczenie i obiecuję Wam, że na dniach zrobię jednak kolejne podejście do sprzętu. Mam nadzieję, że tym razem udane :)

http://naparstek.com.pl/
Related Posts with Thumbnails
 
speedbloggertemplate.co.cc. Powered by Blogger.com