Tygodnie przygotowań, oczekiwanie w napięciu, w wielkiej radości, ale i nerwach przed nieznanym i... udało się! Nie dowierzam, że to już. Jak to ja, byłam tak przejęta, że pewnie połowy nie pamiętam. Dobrze, że mogę liczyć na Pawła, który zawsze chętnie użyczy mi swojej pamięci, no i oczywiście na moje przesympatyczne Uczestniczki! Emocje po naszym Pierwszym w Polsce Spotkaniu Kolekcjonerów Naparstków zdecydowanie jeszcze nie opadły i niech to trwa jak najdłużej.
Spotkałyśmy się w minioną sobotę, 7 kwietnia, w warszawskiej Klubokawiarni Jaś i Małgosia, której raz jeszcze serdecznie dziękuję za gościnę. W zjeździe wzięły udział Koleżanki ze stolicy, ale także z innych miast (Wrocławia, Łodzi, Radomia, Bydgoszczy, Rumii i Bolesławca), a nawet z zagranicy (Szwajcaria). Moje drogie Panie, najlepiej wiecie, jak wzruszałam się widząc w drzwiach każdą z Was. Bardzo dziękuję, że zdecydowałyście się spędzić ten sobotni dzień w gronie zbieraczy naparstków! Bez Was nic by się nie udało!
Nasze spotkanie reklamował okolicznościowy plakat, a obradowałyśmy bazując na zaproponowanej przeze mnie agendzie, według której przygotowałam tematyczne slajdy. Spotkanie rozpoczęłyśmy kawą, herbatą, ciachem, co tam kto sobie nazamawiał, na słonecznym patio. Tam również odbyła się późniejsza przerwa obiadowa.
Nasze naparstkowe obrady odbyły się w zacisznej "dolnej sali". Jako, że było to pierwsze spotkanie, rozmawiałyśmy o wszystkim i tak też pomyślana była agenda. Na początek, poprosiłam każdą z Uczestniczek o powiedzeniu kilku słów o sobie i swojej kolekcji.
W kolejnych punktach było o:
- sposobach przechowywania i katalogowania naparstków,
- tym czy, i w jaki sposób, prezentujemy zbiory w Internecie,
- tym jakimi informacjami się dzielimy i jakich poszukujemy,
- wymiankach i zakupach,
- tym skąd czerpiemy naparstkową wiedzę i gdzie poszukujemy nowych okazów.
Atmosfera
była fantastyczna! Rzeczywiście, tak jak napisała jedna z Koleżanek,
nikt stojący z boku nie uwierzyłby, że widziałyśmy się po raz pierwszy.
Towarzyszyły nam także osoby nie zbierające naparstków, ale kibicujące
na co dzień naszej pasji: Mężowie, Córki i Koleżanka. Myślę, że również
dzięki temu, udało nam się stworzyć domową, niemalże rodzinną atmosferę.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję!
Od przemiłych Uczestniczek zjazdu dostałam moc prezentów! Poniżej możecie zerknąć ileż tego się nazbierało: przepiękna ceramika bolesławiecka, oczywiście od niezawodnej Jadzi, cudne kurki wypełnione lawendą od Joasi, naparstek od Iwonki i skarby od Beaty, w tym woreczek z wyhaftowaną pierwszą literą mojego imienia i oczywiście naparstek, a na zdjęciu po prawej Lucyna pozuje ze swoją podobizną wyhaftowaną przez Beatkę.
Dziękuję wszystkim Uczestnikom, Klubokawiarni Jaś i Małgosia, Michałowi Zielińskiemu za wspaniałą oprawę graficzną całego wydarzenia oraz mojemu kochanemu Mężowi za wszystko. Mam nadzieję, że zobaczymy się w przyszłym roku!
Specjalne podziękowania, w imieniu wszystkich Uczestników, kieruję do naszych zagranicznych Koleżanek-Kolekcjonerek: Sue Gowan z Australii, Aleny Dumchevy z Rosji oraz Elsy Gaydee Giampaoli z Argentyny!
Więcej zdjęć znajdziecie na stronie Mojej Kolekcji Naparstków! Zapraszam!
* * *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.
17 comments:
Agnieszko, Ja też dziękuję za wspaniałą relację oraz za zorganizowanie naszego spotkania, pozdrawiam wszystkie osoby w nim uczestniczące 😀
Piękna relacja Agnieszko :) Ja też wracam myślami do naszego spotkania za które Ci bardzo, bardzo dziękuję. Myślę, że wszystkie czekamy na powtórkę :) Pozdrawiam serdecznie.
Agnieszko ja też chciałabym Ci podziękować za zorganizowanie tak wspaniałego spotkania i nam wszystkim za tą rodzinną atmosferę.Mam nadzieję,że to nie ostatnie nasze spotkanie:)Pozdrawiam
Agnieszko piękna prezentacja :) Jeszcze raz dziękuję za cudne spotkanie z tak pozytywnie zakręconymi ludźmi :) Z niecierpliwością będę czekać na nasze następne. Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie napisałaś o Naszym spotkaniu! Dziękuję Ci za trud organizacji, Twojemu Mężowi za wsparcie i wszelką pomoc. Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników spotkania.
Och! Jaka cudna ta twoja Lucyna!!! Przepiękna!!! Faktycznie podobna do tej z kartki.
Bardzo się cieszę że wszystko się udało i że ci się spodobały drobiazgi ode mnie...
No i czekam z niecierpliwością na kolejne spotkanie...
Chyba jak wszystkie z nas 😁😁😁
Fantastyczne sprawozdanie z naszego naparstkowego spotkania.Dzięki Tobie i Twojemu mężowi wszystko było przygotowanie perfekcyjnie.
Молодцы!!!Замечательное мероприятие!!!Сколько позитива и нового!!!
Jak miło mieć wszystkich razem! To był świetny pomysł.
Pocałunki
Muito interessante esta reunião dos coleccionadores de dedais.
Gostei bastante de ver as fotografias.
Um abraço e continuação de uma boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Cudowne spotkanie,wspaniały czas i Twoja relacja ze spotkania również. Dziękuję za ogrom pracy jaki włożyłaś w to, abyśmy mogły się spotkać. Warto było być i do zobaczenia za rok. Pozdrawiam cieplutko z nad morza.
Fajnie że spotkanie wspaniale się udało ,tylko żal że nie mogłam do Was dołączyć,ale może następnym razem.
Me alegro que todo saliera como esperabas y que vuelvas a repetir el año próximo
Besos
Ale Wam zazdroszczę, widać, że było super! Dziękuję za relację, choć na zdjęciach mogłam na Was popatrzeć:) Pozdrawiam serdecznie
Excelente e interessante a reunião de colecionadores.
Beijo
Nie pozostaje mi kolejny raz napisac,ze bardzo zaluje, ze mnie z Wami nie było :(.Swietne zdjecia.
Bardzo ciekawa relacja. Świetna inicjatywa. Może kiedyś i ja dołączę do tych wspaniałych pasjonatek.
Post a Comment
Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.