Monday, May 27, 2019

Niespodziewane prezenty od nieznajomych

Tym razem pochwalę się wyjątkowymi prezentami. Niejednokrotnie już pisałam o niezastąpionych bliższych i dalszych znajomych i mojej osobistej rodzinie oczywiście, którzy dbają o rozrastanie się mojej kolekcji. Dzisiaj chciałam Wam pokazać niesamowite pamiątki przywiezione przez znajomych znajomych.


Cztery naparstki prosto z Australii dotarły do mnie dzięki uprzejmości Kolegi mojego Dziadka. Niby to takie ceramiczne "zwyklątka", ale dla mnie bardzo cenne, bo po pierwsze nie mam wielu okazów z tego regionu, a po drugie mają świetne zdobienia. Szczególnie podoba mi się znak z koalą i kangur na rowerze. Rewelacja! Zobaczcie koniecznie z bliska w zakładce Australia na mojej stronie.


Naparstek z Palestyny przywiozła dla mnie Mama Koleżanki mojego Męża. Bardzo się cieszę, bo tam moja kolekcja jeszcze nie dotarła, a dzięki wyjątkowemu prezentowi mam egzemplarz i z tego wyjątkowego miejsca - kraju, którego nie ma na mapie. Ten naparstek znajdziecie w zakładce Izrael.

Bardzo dziękuję za te wyjątkowe prezenty! Jestem szczerze wzruszona, że dzięki opowieściom o mojej pasji, przekazywanym z ust do ust, naparstki trafiają do mnie od zupełnie nieznanych mi osób. Jest mi bardzo, bardzo miło :)

http://naparstek.com.pl/
*  *  *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.

13 comments:

cornelka2 said...

Super takie naparstki co sie dostaje w prezencie bardzo ciesza a kolekcja sie powieksza i to cenna pozdrawiam

Piegucha said...

Swietne te z Australii! Zwlaszcza znam z koala!

Pumukymanualidades said...

Preciosos ejemplares de estos dedales
Besos

Ирина(Ирика) said...

Поздравляю!!!Это замечательные подарки!Они интересные и хорошо пополнят коллекцию!

Francisco Manuel Carrajola Oliveira said...

Belos dedais e o da Palestina é precioso.
Um abraço e boa semana.

Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros

Anna said...

Takie, przywiezione przez znajomych cieszą najbardziej :) Z Palestyny to wyjątkowy naparstek!

strelicja said...

Piękne! Nie są zwykłe, bo z przecież przyleciały z drugiej połowy kupi ziemskiej :)
Kangura na rowerze mam i ja. Syn przywozi mi z każdej podróży do Australii naparstki w podobnym stylu, bo są tam one najbardziej popularne.

Beata said...

Świetna zdobycz z Palestyny😍😍

Amélia said...

Magníficos estes dedais!
Gostei muito.
Beijinhos

Jadwiga Król said...

Nic tak nie cieszy jak prezenty od znajomych,którzy pamiętają o naszym hobby:)Pozdrawiam

Claudia said...

Están preciosos los dedales de Australia también el de Palestina...Buen fin de semana Agnieszka!!

mallaneska said...

Świetne naparstki.
Pozdrawiam

Elisabete said...

They are all beautiful. Of Palestine it's the first I see.
Kiss

Post a Comment

Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.

Related Posts with Thumbnails
 
speedbloggertemplate.co.cc. Powered by Blogger.com