Nareszcie udało mi się powiększyć kolekcję o dwa naparstki, których poszukiwałam od kilku lat.
Pierwszy z nich, to porcelanowy naparstek z aniołami wytwórni Spode - widziałam go na wielu zdjęciach, ale nie udało mi się przez bardzo, bardzo długi czas znaleźć go na żadnej aukcji.
Drugi okaz, to dzieło hiszpańskiej wytwórni Lladro - kamionkowy naparstek z trzema dziewczynkami. Jedyny naparstek, jaki wypuściła ta manufaktura. W tym przypadku, długo zajęło mi upolowanie go w rozsądnej cenie, uparłam się i się udało!
Przyleciały do mnie także dwa niby-naparstki wytwórni Lenox. Szczególnie spodobał mi się miś, w charakterystycznej dla Kubusia pozycji "Myślę, myślę...". Bawi mnie nieco, że te figurki sprzedawane są jako naparstki, bo pod spodem jest po prostu niewielkie okrągłe zagłębienie. Żadnego z nich nie da się nawet umieścić na palcu, nie mówiąc już o formie w żaden sposób naparstka nie przypominającej. W kolekcji nie może oczywiśćie zabraknąć i takich przykładów. No i, sami przyznacie, że puchatkowi bohaterowie są uroczy?
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.
3 comments:
So fantastic! Have a nice 2013!
Fajne! Ja zmieniłam blog i moje zbiory też powoli będę przenosić chociaż na razie mały ruch w interesie;/
Oo, już zaglądam :) I naparstki też będą tutaj?
Post a Comment
Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.