Witajcie Kochani w Nowym Roku! Na wstępie dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia i za cały rok Waszego do mnie zaglądania i komentowania, za każdy uśmiech pod adresem mojej naparstkowej pasji! Oczywiście niezmiennie liczę na Wasz czynny udział w tworzeniu tego bloga i ciepłe słowa w tym roku :)
W kolekcji znowu pojawiło się kilka nowości. Możecie wszystko śledzić na stronie Mojej Kolekcji Naparstków. Ja tymczasem, tradycyjnie uchylam w moim blogowym okienku rąbka tajemnicy...
W prezencie od Taty dostałam nowiuśki okaz z Holandii z wyjątkowo pięknym zdobieniem.
Nie mogłam się oprzeć temu rozkosznemu terierowi. Figurka pieska została po prostu zamocowana na ręcznie malowanym naparstku. Także, niby nic specjalnego, ale piesek jest uroczy, a naparstek ręcznie malowany, więc warto było.
Do kolekcji dołączył także mój drugi "William Morris".
Na dzisiaj to by było na tyle. Obiecuję dołożyć wszelkich starań, aby naparstkowo i blogowo ten rok był jeszcze lepszy od poprzedniego! Jeszcze raz Wszystkiego Naj!
* * *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.
6 comments:
Great thimbles, as alaways!
Kisses
Piękne okazy,naparstek z terierkiem jest uroczy.
W NOWYM ROKU życzę pięknych i unikalnych zdobyczy :)
ooo jak pięknie rozpoczęty rok :) takie piękne okazy, nic tylko pozazdrościć w takim tempie powiększającej się kolekcji:) a na ten Nowy Rok życzę Ci wielu sukcesów i to nie tylko kolekcjonerskich ale w każdej płaszczyźnie życia
Przepiękne naparstki :)
Mnie zauroczył ten z Amsterdamu (bo niebieski ;) i z terierem (bo zwierzęta są bliskie memu sercu :)
Pozdrawiam serdecznie w nowym roku!
Nice thimbles.
greetings.
All beautiful. The William Morris one is stunning! I also have several of Morris collection. Kiss
Post a Comment
Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.