Mikołaj podarował mi w tym roku fantastyczny prezent, który niewątpliwie na nowo rozbudzi moją chwilowo uśpioną pasję... Nie, nie, to solidne uzależnienie, w związku z czym nie przejdzie tak łatwo, ale zawsze druga połowa roku jest gorsza, zawsze jest milion innych spraw i zapał lekuchno przysiada. W tym roku zrezygnowałam nawet z udziału w konkursie na bloga roku, bo - przyznacie sami - że zaniedbałam sprawy potężnie.
Pod choinką znalazłam rewelacyjny leksykon sygnatur porcelany europejskiej, pierwsze polskie wydanie. Wertuję go w tę i z powrotem od dwóch dni i nie mogę wyjść z podziwu. Już znalazłam mnóstwo sygnatur, które znam z moich naparstków. Z zaciekawieniem czytam także jak ewoluowały i przechodziły z rąk do rąk poszczególne manufaktury.
Zimowe wieczory sprzyjają naparstkowym poszukiwaniom, tak, jak herbata smakuje lepiej, kiedy za oknem chłodno (no, może tegoroczna zima z przymrozkami nie szarżuje). Dziękuję Ci Mikołaju za piękny prezent, a Was zapraszam do śledzenia strony mojej kolekcji, na pewno lada dzień coś się tutaj pojawi.
Pani Agnieszce raz jeszcze chciałabym podziękować za przesympatycznego e-maila. Wasze kolekcje i ich historie to ogromna inspiracja i siła do poszerzania wiedzy i niekończących się poszukiwań :)
* * *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.
1 comments:
Que hermoso. Que buen regalo. Te deseo un muy feliz 2012.
Post a Comment
Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.