Jak już niejednokrotnie pisałam, wakacje to zawsze doskonały moment na powiększanie kolekcji. Zawsze mogę też liczyć na prezenty z podróży od Znajomych czy Rodziny. Tym razem niespodziankę zrobił mi Kolega z pracy, który buszując po nadmorskich straganach, natknął się na malowany, ceramiczny naparstek. Oto mój 1150 naparstek prosto z Łeby. Dziękuję Jacku :)
Zdjęcie, wykorzystane w tym artykule jest moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.
2 comments:
Mam dokładnie taki sam ;D
Witam.
Piękna kolekcja naparstków - moja jest raczej skromna. Pozdrawiam Iza N-P.
Post a Comment
Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.