Działam zgodnie z planem i namiętnie poszukuję ręcznie malowanych naparstków manufaktury Royal Worcester. Udało mi się ostatnio upolować trzy nowe skarby tej wytwórni! W ten sposób do kolekcji trafiły...
...strzyżyk
...modraszka
...i kolejne owoce - tym razem sygnowane przez Mary Igoe.
Mają już nawet własną gablotkę, ale o tym następnym razem. Pozdrawiam!
* * *
Zdjęcia, wykorzystane w tym artykule są moją własnością.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.
3 comments:
Piękne!
Na zdjęcia gablotki czekam z niecierpliwością!
Cute birds! They look nice on the thimbles
Kiss.
Przez tę zmianę czasu mam duży problem ze światłem do zrobienia jakiegokolwiek zdjęcia po pracy. Mam nadzieję, że zamieszczę w łikend gablotki :)
Post a Comment
Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.