Rozmawiały: Maribeth Keane i Jessica Lewis
Collectors Weekly: Czy trudniej jest używać naparstka ozdobionego kamieniami lub złotem?
Gowan: To zależy jak zostały pomyślane. Niektóre przypominają pierścień z rubinem czy diamentem, ale kamienie mogą być głębiej osadzone. Potrzebujesz po prostu dobrego jubilera, który wie, jak przygotować naparstek, żeby dało się go używać. Jest na przykład złoty naparstek wysadzany diamentami, rubinami i szafirami, który wielokrotnie zmieniał właścicieli i jest wart mnóstwo pieniędzy, ale kompletnie nie nadaje się do szycia.
Jest na przykład cały zestaw naparstków – gadżetów, które służą do obcinania nici. Wiesz jak wygląda taki mały nóż z tyłu maszyny do szycia? No więc, są dziesiątki projektantów, którzy tworzą projekty naparstków służących do nawlekania igły czy przycinania nici bez pomocy innych narzędzi.
Odbywam wiele rozmów na temat naparstków. Bez przerwy jeżdżę także na konferencje. Uwielbiam o nich rozmawiać. Jeśli ludzie chcą obejrzeć moją kolekcję, zabieram ją ze sobą. Wiem, że zaskakujący jest dla nich już sam rozmiar kolekcji. Jeśli chcą zobaczyć moje niemieckie naparstki, naparstki Dorcas czy ręcznie malowane, oczywiście też nie ma problemu, ale z reguły publiczność nie jest nimi zainteresowana.
Collectors Weekly: Z jakich jeszcze innych materiałów wykonywane są naparstki?
Gowan: Mam drewniany naparstek, którego moja mama używała szyjąc moją suknię ślubną. Kupiła do w 1930 roku. To jest mój największy skarb, ponieważ ona go używała.
W tamtych czasach dostępnym materiałem było drewno. W XIX wieku byłyby to mosiądz i srebro. Naparstków nigdy nie wykonywano z nowatorskich materiałów. Plastik wszedł do użytku na przełomie XIX i XX wieku. Został zaakceptowany bez sprzeciwu, ponieważ plastikowe naparstki są jednymi z najwygodniejszych w użyciu.
Collectors Weekly: Czy wszystkie naparstki są sygnowane albo oznaczone próbą?
Gowan: Każdy kraj ma odrębny system prawny. W Anglii prawo zmieniono w 1884 roku. Zmiana dotyczyła wagi srebra. Przed 1884 nie było obowiązku znakowania srebra, dlatego też na srebrnych naparstkach angielskich nie ma oznaczeń, może z wyjątkiem 20 naparstków. Horner w tym czasie zaczął już cechowanie naparstków, ale po 1884 był już taki wymóg, ponieważ musiał wskazać, że dany okaz zawiera 92,5 % czystego srebra. To była kwestia uczciwości. Jeśli sprzedajesz srebro próby 0,900 jako takie próby 0,925 to jesteś po prostu oszustem. Po to właśnie kwestie cechowania zostały uregulowane prawnie.
Nie ma żadnych wymogów dla naparstków z metali nieszlachetnych, ale na przykład naparstek oznaczony jako „Made in England” (Wyprodukowano w Anglii) wykonany był po 1890 roku. Wszelkie regulacje tworzą rządy i prawodawcy, aby na tym zarobić.
W Ameryce oznaczano rozmiary naparstków od lat dziewięćdziesiątych XIX wieku. Simons oraz Ketchan & McDougall także używali sygnatur, odpowiednio "S" i "KMD". Niektóre firmy używały symboli, np. gwiazdki. Taka sygnatura musiała być jednak zarejestrowana, a zatem możemy przebrnąć przez odpowiednie dokumenty i sprawdzić kto zastrzegł dany znak, co wytwarzał i kiedy dokonał takiego zapisu.
Dlatego właśnie tak ogromny dział na mojej stronie internetowej poświęciłam sygnaturom. W książkach o zbieraniu naparstków znajdziemy tylko ogólne informacje na ten temat. Nie ma książki poświęconej konkretnie naparstkom wytwórni Royal Worcester, ale znajdziemy milion pozycji ogólnie o tej manufakturze. Podobnie sytuacja ma się z Wedgwood’em. Nie ma książki o ich naparstkach. Dlatego też wszystkie te informacje gromadzę na mojej stronie, bo wiem, że nie sposób odnaleźć informacje o konkretnym twórcy. A inni kolekcjonerzy są tak mili i wciąż dzielą się ze mną posiadaną wiedzą. Codziennie dostaję e-maile od kolekcjonerów o treści „Spójrz, tej informacji jeszcze u ciebie nie ma” albo „Czy mogę prosić o pomoc?” i wymieniamy się informacjami. Dzięki nim nauczyłam się krocie a oni nauczyli się krocie ode mnie. To jest cudowne. Kolekcjonerzy naparstków są niesamowici i bardzo chętnie się dzielą.
Collectors Weekly: Czy w Anglii kiedykolwiek wytwarzane były naparstki z kości lub porcelany, czy też było to głównie srebro?
Jest mnóstwo pięknych pudełeczek na przybory do szycia z tego tworzywa z połowy XIX wieku, a narzędzia mają uchwyty z masy perłowej. W trzeciej części XIX wieku przerzucono się na wyroby kościane. Ze względu na egzotykę materiału oraz koszty zaprzestano tworzenia z żółwich skorup i masy perłowej.
porcelanowy naparstek, Sutherland - Wielka Brytania (Anglia)
Jest na przykład cały zestaw naparstków – gadżetów, które służą do obcinania nici. Wiesz jak wygląda taki mały nóż z tyłu maszyny do szycia? No więc, są dziesiątki projektantów, którzy tworzą projekty naparstków służących do nawlekania igły czy przycinania nici bez pomocy innych narzędzi.
metalowy naparstek
Odbywam wiele rozmów na temat naparstków. Bez przerwy jeżdżę także na konferencje. Uwielbiam o nich rozmawiać. Jeśli ludzie chcą obejrzeć moją kolekcję, zabieram ją ze sobą. Wiem, że zaskakujący jest dla nich już sam rozmiar kolekcji. Jeśli chcą zobaczyć moje niemieckie naparstki, naparstki Dorcas czy ręcznie malowane, oczywiście też nie ma problemu, ale z reguły publiczność nie jest nimi zainteresowana.
Collectors Weekly: Z jakich jeszcze innych materiałów wykonywane są naparstki?
Gowan: Mam drewniany naparstek, którego moja mama używała szyjąc moją suknię ślubną. Kupiła do w 1930 roku. To jest mój największy skarb, ponieważ ona go używała.
W tamtych czasach dostępnym materiałem było drewno. W XIX wieku byłyby to mosiądz i srebro. Naparstków nigdy nie wykonywano z nowatorskich materiałów. Plastik wszedł do użytku na przełomie XIX i XX wieku. Został zaakceptowany bez sprzeciwu, ponieważ plastikowe naparstki są jednymi z najwygodniejszych w użyciu.
plastikowy naparstek - Stany Zjednoczone
Collectors Weekly: Czy wszystkie naparstki są sygnowane albo oznaczone próbą?
Gowan: Każdy kraj ma odrębny system prawny. W Anglii prawo zmieniono w 1884 roku. Zmiana dotyczyła wagi srebra. Przed 1884 nie było obowiązku znakowania srebra, dlatego też na srebrnych naparstkach angielskich nie ma oznaczeń, może z wyjątkiem 20 naparstków. Horner w tym czasie zaczął już cechowanie naparstków, ale po 1884 był już taki wymóg, ponieważ musiał wskazać, że dany okaz zawiera 92,5 % czystego srebra. To była kwestia uczciwości. Jeśli sprzedajesz srebro próby 0,900 jako takie próby 0,925 to jesteś po prostu oszustem. Po to właśnie kwestie cechowania zostały uregulowane prawnie.
Nie ma żadnych wymogów dla naparstków z metali nieszlachetnych, ale na przykład naparstek oznaczony jako „Made in England” (Wyprodukowano w Anglii) wykonany był po 1890 roku. Wszelkie regulacje tworzą rządy i prawodawcy, aby na tym zarobić.
srebrny naparstek, Simons - Stany Zjednoczone
W Ameryce oznaczano rozmiary naparstków od lat dziewięćdziesiątych XIX wieku. Simons oraz Ketchan & McDougall także używali sygnatur, odpowiednio "S" i "KMD". Niektóre firmy używały symboli, np. gwiazdki. Taka sygnatura musiała być jednak zarejestrowana, a zatem możemy przebrnąć przez odpowiednie dokumenty i sprawdzić kto zastrzegł dany znak, co wytwarzał i kiedy dokonał takiego zapisu.
Dlatego właśnie tak ogromny dział na mojej stronie internetowej poświęciłam sygnaturom. W książkach o zbieraniu naparstków znajdziemy tylko ogólne informacje na ten temat. Nie ma książki poświęconej konkretnie naparstkom wytwórni Royal Worcester, ale znajdziemy milion pozycji ogólnie o tej manufakturze. Podobnie sytuacja ma się z Wedgwood’em. Nie ma książki o ich naparstkach. Dlatego też wszystkie te informacje gromadzę na mojej stronie, bo wiem, że nie sposób odnaleźć informacje o konkretnym twórcy. A inni kolekcjonerzy są tak mili i wciąż dzielą się ze mną posiadaną wiedzą. Codziennie dostaję e-maile od kolekcjonerów o treści „Spójrz, tej informacji jeszcze u ciebie nie ma” albo „Czy mogę prosić o pomoc?” i wymieniamy się informacjami. Dzięki nim nauczyłam się krocie a oni nauczyli się krocie ode mnie. To jest cudowne. Kolekcjonerzy naparstków są niesamowici i bardzo chętnie się dzielą.
Collectors Weekly: Czy w Anglii kiedykolwiek wytwarzane były naparstki z kości lub porcelany, czy też było to głównie srebro?
Gowan: Do 1900 roku wszystko wykonywane było z metalu. Naparstek musiał być mocny, więc jeśli produkt służyć miał do użytku codziennego, zrobiony był z mosiądzu lub stali (żelazo było zbyt szorstkie). Jeżeli korzystano ze srebrnych to musiały one być próby 0,925. Wszystko inne niż metale pojawiło się w XX wieku.
metalowy naparstek - Niemcy
XIX wiek można podzielić na trzy części jeśli chodzi o wiedzę o naparstkach. Do roku 1820 wszystko było w kolorze kości słoniowej, piękne i stare. Z Francji przybyły naparstki z masy perłowej. Nazywano je Palais Royal i mało kogo było stać na posiadanie własnego egzemplarza. Były też egzemplarze wykonane ze skorupy żółwia, ale mówimy tu o naparstkach z górnej półki, prawdziwych Rolls Royce’ach.
pudełeczko na naparstek z masy perłowej
Jest mnóstwo pięknych pudełeczek na przybory do szycia z tego tworzywa z połowy XIX wieku, a narzędzia mają uchwyty z masy perłowej. W trzeciej części XIX wieku przerzucono się na wyroby kościane. Ze względu na egzotykę materiału oraz koszty zaprzestano tworzenia z żółwich skorup i masy perłowej.
Artykuł przetłumaczony z języka angielskiego,
zaczerpnięty z: http://www.collectorsweekly.com/articles/an-interview-with-antique-thimble-collector-sue-gowan/
* * *
Do napisania artykułu wykorzystałam zdjęcia ze strony Thimbleselect of Australia.
Proszę o niewykorzystywanie tekstów i zdjęć bez mojej zgody.
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt drogą elektroniczną.
4 comments:
Beautiful ¡¡
congratulations
Wonderful!
I love all but the first one such a beauty!
Post a Comment
Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz kilka słów od siebie.
It's nice to see you return and leave your comments.